Mimo iż lista zabronionych substancji psychotropowych zawartych w dopalaczach sukcesywnie się wydłuża, wciąż są one dozwolone!
Dopalacze jest to potoczna nazwa różnego rodzaju środków psychoaktywnych, nieobjętych kontrolą prawną. Przyjmowanie ich wywołuje efekt zbliżony do stanu wywołanego przyjęciem zdelegalizowanych narkotyków. Dlaczego mimo wszystko dopalacze wciąż są legalne?
Istnieją przesłanki przemawiające za tym, iż substancje te są szkodliwe dla zdrowia, jednak nie można z całą pewnością stwierdzić iż są one realnie zagrażające. Ponadto, nie można ich wykluczyć z obiegu, gdyż nie są one narkotykami! W ich skład wchodzą różnego rodzaju legalne substancje naturalne i syntetyczne, które niejednokrotnie możemy znaleźć w innych towarach handlowych, takich jak np. kosmetyki.
Znowelizowana ustawa objęła kontrolą prawną takie substancje jak np. benzylopiperazyny (BZP). Znajduje się ona w większości produktów sprzedawanych w sieci sklepów Dopalacze.com. Mimo iż produkty zawierające BZP zostaną wycofane z obiegu, na ich miejscu pojawią się nowe specyfiki, o bardzo zbliżonym składzie. Jest to legalne, bowiem są to substancje syntetyczne i drobna modyfikacja ich składu tworzy zupełnie nowy produkt. Nowy produkt o zmienionej nazwie, ale niewiele różniącym się chemicznym składzie. Wpisanie określonej substancji na czarną listę jest więc zabiegiem zupełnie nieskutecznym.
Kolejną kontrowersyjną kwestią jest fakt, iż jazda po przyjęciu takiego środka jak dopalacz, mimo iż prawnie zabroniona, nie spotka się karą, bowiem policja nie jest w stanie udowodnić, że odurzona osoba „jechała na dopalaczach”. Absurd polega na tym, iż narkotesty nie są w stanie wykryć wyżej opisanych substancji.
Ponadto, trudność wycofania dopalaczy z obiegu, wiąże się z faktem, iż zgodnie z umieszczoną na nich etykietą, są to produkty kolekcjonerskie i nie są one przeznaczone do spożywania przez ludzi. Mimo iż kontrole zarówno sanepidu, jak i kontrole ze strony Urzędów Kontroli Skarbowej w sklepach z dopalaczami są często i wnikliwie przeprowadzane, w świetle polskiego prawa, nie ma podstaw, aby sklepy takie traktować w sposób odmienny niż inne placówki handlowe.