Często zdarza się, że na przykład podczas wypożyczania roweru wodnego czy leżaka w zastaw brany jest od nas dowód. Jest to jednak działanie bezprawne!
W art. 33 Ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych z 10 kwietnia 1974 r. jest wyraźny zapis, że „dowodu osobistego nie wolno zatrzymywać z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie”. A ani jeden z tych ustawowych przypadków nie mówi o hotelach czy wypożyczalniach. Nie mają więc one prawa zatrzymywania dowodów tożsamości.
Według obowiązujących przepisów posiadacz dowodu osobistego jest obowiązany okazywać go uprawnionym organom i instytucjom; zatem powinien mieć zawsze do niego nieskrępowany dostęp, toteż wszelkie zatrzymywanie tego dokumentu jest godne potępienia. Bez dowodu może być problem z załatwieniem sprawy w banku, urzędzie, sądzie, prokuraturze, na policji itp.
Tym bardziej szokującym jest fakt, że szefowie publicznych instytucji (przykładem są biblioteki) sankcjonują bezprawie przez tworzenie niezgodnych z przepisami ustawy regulaminów.
Kiedy spotkamy się z sytuacją żądania od nas dowodu osobistego pod zastaw możemy złożyć skargę do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Nie jest to jednak organ uprawniony do ścigania przestępstw i nakładania kar. Jednak temu, kto narusza przepisy, może nakazać zmianę postępowania, i niejednokrotnie to robi.
Jeśli więc ktoś zażąda od nas dowodu w zastaw – powinniśmy zdecydowanie odmówić i poinformować go o obowiązujących przepisach!