Zakres wykroczeń zostanie rozszerzony. Inspekcja Ochrony Środowiska będzie wydawała mandaty za zachowania nieekologiczne. Trzeciego sierpnia bieżącego roku zostało wydane odpowiednie rozporządzenie prezesa Rady Ministrów.
Będą wystawiane mandaty za wyrzucenie baterii czy akumulatora do śmietnika – wynika z nowelizacji rozporządzenia w sprawie nadania inspektorom Inspekcji Ochrony Środowiska uprawnień do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego. Kary przewiduje ustawa o bateriach i akumulatorach, ale dopiero teraz inspektorzy ochrony środowiska będą mogli wystawić mandat.
Nowela rozporządzenia, która wejdzie w życie 31 sierpnia 2010 r., pozwoli Inspekcji Ochrony Środowiska karać mandatami też za inne wykroczenia. Mandat będą mogli wystawić temu przedsiębiorcy, który np. importuje baterie do Polski, a na fakturach nie posługuje się specjalnym numerem rejestrowym, który musi posiadać. Podobnie będzie w przypadku tych, którzy nie mają umów z firmami zbierającymi zużyte baterie, jak i tymi, którzy nie prowadzą ewidencji o liczbie ogniw wprowadzonych do sprzedaży.
Ustawa o bateriach i akumulatorach przewiduje także wyższe kary. Za brak prowadzonych przez przedsiębiorcę sprawozdań o wprowadzonych do obrotu bateriach i zebranych zużytych ogniwach grozi do 50 tys. zł. Do tej pory jednak za każdy zabroniony czyn inspektorzy musieli kierować wnioski o ukaranie do sądów. Teraz w przypadku mniejszych naruszeń sami wystawią mandat do 500 zł. W poważniejszych przypadkach w dalszym ciągu ukarać będzie mógł jednak sąd.
Czy to pomoże wzrostowi świadomości ekologicznej w naszym kraju? Należy wątpić, że system kar sprawi, że będziemy myśleć pro ekologicznie. Wydaje się, że bardziej wskazany byłby system edukacyjny, który uwrażliwiałby na ekologię.