Orzecznictwo stoi na stanowisku, że wraz z przedawnieniem należności głównej przedawnieniu ulegają także odsetki.
Jeśli jednak należność główna została zrealizowana i pozostały tylko odsetki, ulegają one przedawnieniu jako świadczenie okresowe z upływem trzech lat. Odsetki są naliczane w tej samej walucie, co suma główna. Termin płatności i sposób naliczania wygląda w różnych sytuacjach różnie. Regulujący tę kwestię art 360 Kodeksu Cywilnego (KC) stwierdza, że w braku odmiennego postanowienia co do płatności odsetek, są one płatne co roku z dołu, a jeżeli termin płatności jest krótszy niż rok, jednocześnie z zapłatą tej sumy. Ten przepis nie odnosi się do odsetek za opóźnienie, ale do odsetek pożyczek, kredytów itd., wtedy gdy mamy do czynienia ze świadczeniem pieniężnym, które i przed terminem wymagalności jest oprocentowane, np. pożyczka. Gdy w powyższym przypadku są naliczane odsetki za opóźnienie, to one też są naliczane wg stopy umownej i nie są to odsetki ustawowe. Czyli jeśli ustalą strony, że kwota wyniesie 15 % rocznie, to odsetki za opóźnienie też będzie 15 %. To wynika z 481 § 2 KC pośrednio. Jak jest oprocentowana niżej, to można się domagać odsetek ustawowych.
Słynna ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych z 2003 r. modyfikuje kwestie naliczania odsetek w stosunku do KC. Ustawa dotyczy m. in. stosunków pomiędzy przedsiębiorcami i wykonującymi wolne zawody. Jeżeli strony ustaliły w umowie termin zapłaty dłuższy niż 30 dni, wierzyciel może żądać odsetek ustawowych już 31-go dnia po spełnieniu świadczenia niepieniężnego i doręczeniu faktury lub rachunku do dnia zapłaty. Jeżeli ta druga strona spełni świadczenie zgodnie z umową, ale termin zapłaty będzie dłuższy niż te 30 dni, wierzyciel może domagać się odsetek ustawowych. Jeżeli termin zapłaty nie został ustalony, to w ustawie są dalsze rozwiązania. Jaki jest sens tej ustawy? Ma na celu doprowadzenie do sytuacji, by strony nie odchodziły od zasady równoczesności świadczeń. W momencie wprowadzania ustawy miała być ona biczem na korporacje zagraniczne, które prowadza hipermarkety. Należy zwrócić uwagę kto z dostawców skorzysta, jeśli wcześniej się zgodził na takie odroczone terminy płatności. Dopiero przy zerwaniu współpracy taki dostawca może sobie przypomnieć, że może dochodzić odsetek.
Natomiast druga komplikacja – konsekwencje prawnopodatkowe. Wierzyciel, który nie ściąga tych odsetek i tak musi te odsetki wpisać jako dochód. To powoduje, że te nieściągnięte odsetki są opodatkowane. To nie jest dobra ustawa, ale żyje sobie własnym życiem, niezależnie od praktyki obrotu gospodarczego.
Uboczny charakter odsetek, to że one są świadczeniem dodatkowym rodzi konsekwencje, np możliwość dokonywania odrębnego przelewu, odrębne dochodzenie odsetek i należności głównej, możliwość dochodzenia odsetek i należności głównej, możliwość przejęcia długu bez odsetek. Istnieje możliwość zabezpieczania samej kwoty głównej. Zasadniczo odsetki dzielą los świadczenia głównego. Wraz z tą wierzytelnością przechodzą na nabywcę odsetki. Zasadniczo przeniesiony dług obejmuje odsetki. Jeżeli ktoś dokonuje poręczenia, to zakres jego odpowiedzialności zasadniczo pokrywa się z rozmiarem odpowiedzialności osoby, za którą poręczył, a więc także w zakresie odsetek.