Rada Europy i trybunały europejskie

Share on facebook
Facebook
Share on google
Google+
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

Rada Europy

Rada Europy jest systemem międzynarodowym półotwartym. Może się do niej przyłączyć każde państwo europejskie deklarujące chęć ochrony praw człowieka, natomiast Unia Europejska jest organizacją ponadnarodową (a nie międzynarodową) zamkniętą. Nie wystarcza sama chęć oraz spełnienie jakichś minimalnych warunków, ale trzeba spełnić cały szereg obowiązków, które Unia nakłada.

Strukturę Rady Europy tworzą teksty Konwencji i otwiera się tę Konwencję do podpisu. Każda z tych konwencji ma różne regulacje i wchodzi w życie po ratyfikacji przez pierwsze dziesięć państw. Zatem może być ona konwencją martwą, jeśli się jej nie ratyfikuje albo wchodzi w życie. W ramach Rady Europy mamy tych konwencji bardzo dużo. One wszystkie w jakiś sposób dotyczą praw człowieka. Mamy np. Konwencję przeciwko torturom, Konwencję przeciwko handlowi ludźmi, Konwencję o prawach dziecka, Konwencję o prawach Kobiet. Mamy także z 1997 r. Konwencję o bioetyce – w Polsce się o niej milczy, ponieważ Polska nie podpisała tej Konwencji. Tam się mówi o klonowaniu, in vitro i wszelkich innych problemach, które rozpalają wyobraźnię społeczną, a nie bierzemy pod uwagę, że można to uregulować drogą europejską. W każdym razie wszystkie te konwencje to konwencje Rady Europy, ale tylko ta Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności jest jedną z pierwszych i jest ramową, najważniejszą, bo ona dotyczy całej kategorii praw i dlatego zwana jest Konwencją Europejską. Ta Konwencja ma duże znaczenie nie tylko prawne, ale także „parabolityczne”, ponieważ jest bardzo ogólna. I tutaj mamy do czynienia z prawem precedensowym, gdyż Konwencja nie istnieje bez orzecznictwa. Pierwszych 15 artykułów Konwencji ma charakter materialny, są dość krótkie, więc nie da się z nich wysnuć np. co to jest ograniczanie człowieka w społeczeństwie demokratycznym, jeśli chodzi o moralność publiczną w zakresie wolności słowa. Trzeba sięgnąć do orzecznictwa, żeby wiedzieć co każde z tych pojęć oznacza.

Trybunały europejskie

W Unii Europejskiej mamy Trybunał Sprawiedliwości UE. Najpierw nazywał się Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości (ETS), potem uznano przy jakiejś zmianie instytucjonalnej, że to mało mówi i nazwano go Trybunałem Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich. Najczęstszym pojawiającym się skrótem jest ETS – można go zobaczyć wiele lat po tym jak się nazwy zmieniały. Teraz jednak to jest TS EU. Jeśli chodzi o Radę Europy, to tutaj były tylko reformy proceduralne, a nazwy nie zmieniano i jest to Europejski Trybunał Praw Człowieka. Trybunał Unijny ma siedzibę w Luksemburgu, a Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.

Jeśli chodzi o UE, to wszystkie wiadomości o tej organizacji są na portalu unijnym www.europa.eu, a orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości można ściągać ze strony www. curia.europa.eu . Mamy tutaj różne językowe wersje, gdy jednak klikniemy w język polski często pojawia się nam, że dane orzeczenie należy szukać w języku francuskim bądź angielskim.
Jeśli chodzi o Radę Europy, to teksty konwencji można poczytać na stronie – www. coe.int, tam z kolei jest orzecznictwo strasburskie. Skrót COE oznacza Council of Europe, czyli Radę Europy w języku angielskim.

More to explorer