Na początku lutego Athena Hohenberg zaskarżyła koncern Ferrero, producenta Nutelli za emisję reklamy wprowadzającej w błąd. Amerykanka twierdzi, że analizując etykietę ulubionego przysmaku jej córki doznała szoku gdy odkryła, że Nutella wcale nie jest taka zdrowa, jak twierdzą reklamy. Sytuacja ta dowodzi w jak łatwy sposób, większość społeczeństwa, w sposób nieświadomy ulega urokowi reklamy, ze swej natury przedstawiającej przecież wyjaskrawioną rzeczywistość.
Jak pokazują badania reklama działa na każdego z nas mimo, iż zazwyczaj nie zdajemy sobie z tego sprawy. W związku z faktem, że najsilniejszy wpływ reklamy, obserwujemy w przypadku najmłodszych telewidzów, warto zwrócić uwagę w jaki sposób polskie prawo reguluje zasady emisji reklam skierowanych do dzieci i młodzieży. Dzieci są idealnymi odbiorcami reklam telewizyjnych. Nie będąc w stanie odróżnić reklamy od bajki czy filmu, który przerywa, nie potrafią zrozumieć treści i przede wszystkim celu reklamy.
Polskie prawo stosunkowo liberalnie podchodzi do kwestii reklamy skierowanej do nieletnich, głównym obostrzeniem w tym przypadku jest zapis iż „nie można wykorzystywać łatwowierności i braku doświadczenia małoletnich”. W innych krajach Europy przepisy prawne sięgają dużo głębiej, w Belgii, Holandia, Dania, Grecja- całkowicie zakazane są reklamy zabawek, we Włoszech ustanowiony jest zakaz wykorzystywania wizerunku dzieci w reklamie, natomiast we Francji istnieje całkowity zakaz zarówno wykorzystywania wizerunku dzieci, jak również emisji reklam skierowanych do nich. W Polsce uwarunkowania prawne dotyczące reklamy skierowanej do dzieci stanowi głównie Ustawa o Radiofonii i Telewizji, która to:
- zakazuje nadawania reklam nawołujących bezpośrednio małoletnich do nabywania produktów lub usług,
- zachęcania małoletnich do wywierania presji na rodziców w celu skłonienia ich do zakupu reklamowanego produktu lub usługi,
- wykorzystywania zaufania małoletnich: jakie pokładają oni w rodzicach nauczycielach i innych osobach (nie są tym sposobem dopuszczalne takie reklamy, które opierają się na zachwalaniu czy zachęcaniu do nabywania produktów przez osoby cieszące się autorytetem wśród dzieci.)
- w nieuzasadniony sposób ukazujących małoletnich w niebezpiecznych sytuacjach
W świetle Ustawy o Zwalczaniu Nieuczciwej Konkurencji zakazana jest również reklama:
- odwołująca się do uczuć
- łatwowierności dzieci (prostoduszność, infantylizm, przyjmowanie wszystkiego bezkrytycznie)
Warto zauważyć iż uregulowania te są dość niespójne i ogólnikowe. Przykładem może być choćby przepis posługujący się niedookreślonym pojęciem łatwowierności. Brak definicji ustawowej, a co za tym idzie możliwość dowolnej interpretacji tego pojęcia, umożliwia przedsiębiorcy uniknięcie odpowiedzialności w stosunkowo łatwy sposób.
Przykładem reklamy skierowanej do dzieci wprowadzających w błąd może być np. reklama – cukierków owocowych „śmiej żelki” pod hasłem „łakocie i witaminy”. Słowo witaminy sugeruje poprzez skojarzenia, że są one zdrowe tak samo jak owoce.