Obecnie coraz częściej słyszymy w mediach o ogłoszeniu upadłości przez biura podróży, instytucje finansowe czy zwykłych przedsiębiorców. Co zrobić ma wierzyciel, osoby upadłej? Czy istnieje skuteczny sposób na odzyskanie swoich należności?
Aby odzyskać swoje wierzytelności podczas postępowania upadłościowego, wierzyciel powinien w terminie oznaczonym w postanowieniu o ogłoszeniu upadłości zgłosić sędziemu komisarzowi swoją wierzytelność, co ma zastosowanie w przypadkach, kiedy niezbędne jest ustalenie wierzytelności, jaka przysługuje zgłaszającemu. Każdy wierzyciel, którego wierzytelność została zabezpieczona hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym, zastawem skarbowym, hipoteką morską lub przez inny wpis w księdze wieczystej lub w rejestrze okrętowym ma prawo zgłosić swoją wierzytelność do postępowania upadłościowego, co zapewni mu możliwość odzyskania należnej mu wierzytelności. Zakres wierzytelności jest co do zasady nieograniczony, więc wierzyciel może zgłosić praktycznie każdą wierzytelność, która przysługuje mu względem upadłego. Przepisy prawa upadłościowego wyłączają jednak samodzielne zgłoszenie wierzytelności, których podstawą był stosunek pracy, co oczywiście nie oznacza, że nie ma możliwości ich dochodzenia, wręcz przeciwnie – wierzytelności takie są w pewien sposób uprzywilejowane, bowiem zostają one umieszczone na liście wierzytelności z urzędu, bez potrzeba ich zgłaszania w stosownym terminie.
Prawo upadłościowe i naprawcze przewiduje specjalny tryb zgłaszania wierzytelności w postępowaniu upadłościowym. Przede wszystkim należy wskazać, iż zgłoszenia dokonuje się na piśmie, w dwóch egzemplarzach, do których zgłaszający obowiązany jest dołączyć uwierzytelnioną kopię dokumentu, z którego swoją wierzytelność wywodzi (może to więc być np. umowa zawarta z upadłym, zaakceptowana przez upadłego faktura itp.). Ustawa szczegółowo wylicza co powinno zawierać zgłoszenie wierzytelności. Do koniecznych elementów zaliczono więc:
imię i nazwisko bądź nazwę albo firmę wierzyciela i odpowiednio jego miejsce zamieszkania albo siedzibę;
określenie wierzytelności wraz z należnościami ubocznymi oraz wartość wierzytelności niepieniężnej;
dowody stwierdzające istnienie wierzytelności;
kategorię, do której wierzytelność ma być zaliczona;
zabezpieczenia związane z wierzytelnością oraz oświadczenie wierzyciela, w jakiej prawdopodobnie sumie wierzytelność nie będzie zaspokojona z przedmiotu zabezpieczenia;
w razie zgłoszenia wierzytelności, w stosunku do której upadły nie jest dłużnikiem osobistym, przedmiot zabezpieczenia, z którego wierzytelność podlega zaspokojeniu;
stan sprawy, jeżeli co do wierzytelności toczy się postępowanie sądowe lub administracyjne;
jeżeli wierzyciel jest wspólnikiem albo akcjonariuszem spółki będącej upadłym -ilość posiadanych udziałów albo akcji oraz ich rodzaj.
Jeżeli zgłoszenie zawiera wszelkie niezbędne elementy, oraz dołączone zostały uwierzytelnione kopie dokumentów, sędzia komisarz przekazuje je syndykowi, który sprawdza, czy zgłoszona wierzytelność znajduje potwierdzenie w księgach rachunkowych lub innych dokumentach upadłego albo we wpisach w księdze wieczystej lub rejestrach, oraz wzywa upadłego do złożenia w zakreślonym terminie oświadczenia, czy wierzytelność uznaje.
Kiedy upłynie możliwość składania zgłoszeń, a syndyk sprawdzi zgłoszone wierzytelności, tworzona jest specjalna lista wierzytelności, która szczegółowo regulowana jest przepisami prawa upadłościowego. Ustawa prawo upadłościowe i naprawcze określa m.in. rubryki niezbędne na liście wierzytelności, potrącenie wierzytelności, kategorię w jakiej wierzytelność zostanie zaspokojona, sposób naliczania odsetek czy chociażby sposób zgłaszania zastrzeżeń. Ponadto prawo upadłościowe wskazuje odmienne sposoby postępowania w stosunku do wierzytelności wymagalnych przed ogłoszeniem upadłości, do świadczeń powtarzających się czy wyrażonych w walucie obcej.
Jeżeli więc wierzytelność zgłoszona przez nas zawiera wszelkie potrzebne dane, dołączone zostaną wymagane uwierzytelnione kopie dokumentów oraz zostanie wpisana na listę wierzytelności możemy mieć nadzieję, iż zostanie ona zaspokojona podczas podziału majątku upadłego, zaś my sami nie poniesiemy ujemnych następstw ogłoszenia upadłości naszego kontrahenta.
Paulina Szatka