Od 1 stycznia 2011 roku będą obowiązywać nowe przepisy prawne regulujące zniżki na przejazdy dla studentów. Do tej pory studentom, zarówno studiów dziennych, wieczorowych jak i zaocznych, przysługiwały dwie ulgi: 37 – procentowa na bilety jednorazowe na pociągi osobowe, pospieszne i ekspresowe oraz 49 – procentowa na imienne bilety miesięczne. Od nowego roku będą obowiązywać zniżki w wysokości 51 – procent na wszystkie przejazdy publicznymi środkami transportu. Podstawą prawną tych zmian jest Rozporządzenie ministra finansów z 17 września 2010 r. w sprawie dotacji przedmiotowej do krajowych przewozów pasażerskich (Dz.U. z 2010 r. nr 188, poz. 1261).
Informację tę podał prezydenta podczas inauguracji roku akademickiego w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Jest to ukłon w stronę studentów i realizacja obietnic wypowiedzianych w trakcie kampanii wyborczej. W swoim przemówieniu zaznaczył, że wielu studentów, nie tylko na SGGW pochodzi z różnych części Polski i musi dojeżdżać na uczelnie. Bilety są coraz droższe, dlatego młodzi ludzie coraz rzadziej wracają w wolnych chwilach do swoich rodzinnych domów, a powinni mieć kontakt ze rodzinami i społecznościami.
Jak tu się nie zgodzić z Prezydentem. Przykładowo z Krakowa do Zakopanego jest zaledwie 100 km, czyli ok. 2 godzin jazdy. To nie wiele w porównaniu do Warszawy czy Poznania, gdzie podróż trwa znacznie dłużej. Jednak odstrasza cena za przejazd. Za bilet ulgowy student musi zapłacić aż 16 złotych, niezależnie od tego czy jest to PKS czy autobus prywatnego przewoźnika. Cena za bilet PKP jest zbliżona, ale cała podróż trwa ok 4 godzin. Nie każdego studenta stać, by co tydzień wracać do domu. Od nowego roku pewnie się to zmieni.
Zwiększenie zniżki na przejazdy to nie jedyne pozytywne zmiany. Zostały wprowadzane tak zwane ulgi dla studentów, czyli ludzi, którzy nie ukończyli jeszcze 26 lat. Do tej pory po skończonych studiach licencjackich musieli oddawać swoje legitymacje, a tym samym byli pozbawieni przez okres wakacyjny możliwości nabycia zniżkowych biletów miejskich. Ewa Wawrzynkowa ze Stowarzyszenia Studentów i Absolwentów „Bratniak” na Politechnice Warszawskiej mówi: „W tym roku zrobiłam licencjat i choć dostałam się na studia magisterskie od października, w wakacje musiałam płacić więcej za przejazdy transportem miejskim. Zamiast 39 zł za bilet miesięczny płaciłam 78 zł, a dla studenta to spory wydatek”.
Od nowego roku w myśl nowych przepisów studenci, którzy ukończyli studia licencjackie i dostali się na studia magisterskie lub skończyli swoją edukację na tym etapie, ale nie ukończyli jeszcze 26 lat będą mogli korzystać z przysługującej im 51 – procentowej zniżki na przejazdy komunikacją publiczną do 31 października.
Z obliczeń Gazety Prawnej podniesienie wysokości zniżek dla studentów ma kosztować państwo ok 75 milionów złotych.